04 października 2014

Create an insert - tutorial for Art Workshop

Hej! Tak jak wczoraj obiecałam dzisiaj pokażę Wam jak poradzić sobie z nadmiarem zdjęć i pamiątek z tygodnia, w którym wiele się wydarzyło. Ja miałam po prostu zatrzęsienie zdjęć i wszystkie chciałam wydrukować, za nic nie zmieściłyby się w tylko dwie koszulki. Postanowiłam więc zrobić insert z dodatkowym miejscem na kilka drobnych pamiątek, takich jak monety, bilety czy wizytówki :)


Hello! As I promised Friday, today I'm showing you how to solve a problem of too many photos and memorabilia for a week when a lot of stuff happened. From my last trip I had tons of everything and I really wanted to put as much pics as I can into my album, but two page protectors was simply to little. That's why I decided to make an insert and a small booklet to expand the available space for my keepsakes like tickets or spare coin :)


Będziecie potrzebować: jednej foli z kieszonkami typ D, zdjęcia i pamiątki oczywiście, nożyk techniczny, linijkę i maszynę do szycia (możne też spróbować szyć ręcznie), karty PL;

You will need: One page protector type D, photos and memorabilia of course, cutting knife, ruler and sewing machine (you can try and do it by hand if you want), PL cards;


Zaczynamy od odcięcia dwóch końcowych kieszonek, z nich powstanie dodatkowa mini książeczka z pamiątkami.

Start with cutting off the two margin pockets from which we will create an additional booklet for our keepsakes.


Uzupełniam kieszonki tak aby rzeczy były widoczne z przodu i z tyłu.


Zaszywam kieszonki mini książeczki na maszynie. Zastanawiałam się też czy nie zaszyć boku insertu ale zdjęcia siedziały tam na prawdę ciasno tak, że nic się nie wysuwa wiec ominęłam ten krok.


Dodałam też kilka więcej warstw do mini wkładki poprzez dołączenie zaproszenia ślubnego. Jak widzicie książeczka rośnie i ma już więcej niż dwie "kartki". Teraz trzymając to wszystko razem, przeszyłam przez środek aby zbindować całość. 


Ostatnim punktem programu jest przyszycie mini książeczki do insertu. Rozłożyłam ją na ostatniej stronie i to właśnie ją przyszyłam do insertu tuż przy jego brzegu, zaraz za linią otworów na kółka albumu. I gotowe!


Na koniec sam insert w pełnej okazałości :) Jak widzicie mnóstwo zdjęć, które opowiadają piękną historię. Nie potrzebowały one nawet dużej ilości dodatków czy kart, bo są same w sobie ozdobą.

And last I'll show you the whole insert. As you can see there's tons of pictures, that really don't need too much embellishments. They tell the story by themselves :)





 

2 komentarze: